28 marca w Sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego odbyło się spotkanie zainicjowane przez Radę Miasta i Prezydenta Zduńskiej Woli, którego przedmiotem była pogarszająca się sytuacja zduńskowolskiego szpitala; uczestniczyli w nim przedstawiciele samorządów z terenu powiatu, członkowie Rady Społecznej przy SPZOZ, reprezentanci SPZOZ i NFZ. „Szpital jest wartością dla nas wszystkich – stwierdził na wstępie starosta Wojciech Rychlik – władze powiatu będą dążyły do tego, by utrzymać jego funkcjonowanie jako instytucji publicznej, ogólnodostępnej i w pełni kontrolowanej przez samorząd”. Konieczne są jednak energiczne działania naprawcze: zadłużenie SPZOZ narasta od 2009 roku, obecnie przekracza 5 mln zł – nie jest to sytuacja tak dramatyczna jak np. w Łasku, gdzie szpital ma ok. 30 mln długu, ale w kontekście nowej ustawy o działalności leczniczej musimy przewidywać możliwe scenariusze. Już od połowy 2013 roku kondycja szpitala będzie miała bardzo poważny wpływ na budżet powiatu; organ założycielski będzie musiał albo spłacić zobowiązania SPZOZ, albo zlikwidować jednostkę, albo dokonać jej przekształcenia w spółkę prawa handlowego. Skarbnik powiatu Anna Królikowska podkreśliła, że powiat musiałby pokrywać długi szpitala z bieżących dochodów, a to postawiłoby pod znakiem zapytania realizację zadań wieloletnich. Uczestnicy spotkania zapoznali się z obszernym „Stanowiskiem Zarządu Powiatu Zduńskowolskiego w sprawie oceny sytuacji finansowej SPZOZ w Zduńskiej Woli”.
Jak stwierdził wicestarosta Witold Oleszczyk, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego doszło do takiego nawarstwienia długów szpitala – obecnie musimy się skupić na wnikliwej diagnozie (trwa audyt prowadzony przez zewnętrzną firmę) i środkach zaradczych; powiat poręczy kredyt w wys. 1 mln zł na zabezpieczenie płynności finansowej szpitala. Dyrektor SPZOZ Dariusz Kapciak kładł nacisk na problemy z rozliczaniem tzw. nadwykonań, wysokie koszty dodatkowego obowiązkowego ubezpieczenia, konieczność zwrotu unijnych pieniędzy za „postój” karetek w czasie, gdy usługi ratownicze świadczyła firma FALCK, wspomniał o rozmowach ze związkami zawodowymi na temat restrukturyzacji zatrudnienia. Tomasz Pohl, kierownik sieradzkiej delegatury łódzkiego oddziału NFZ, wskazywał na nieprawidłowości w systemie lecznictwa polegające na „przerzucaniu” pacjentów z podstawowej opieki zdrowotnej do szpitali, które wskutek tego borykają z rozliczaniem nadwykonań. Radna miejska Hanna Iwaniuk wyraziła przekonanie, że wszystkie samorządy z terenu powiatu udzielą pomocy szpitalowi. „Zdrowie i życie ludzkie są bezcenne – powiedział wiceprezydent Krzysztof Jędrzejewski – musimy rozmawiać, jak rozwiązać problem”.
Do końca kwietnia poznamy rezultaty programu naprawczego prowadzonego przez administrację szpitala, a także wyniki audytu – w połowie maja odbędzie się kolejne spotkanie, na którym będzie można omówić strategię dalszych działań zmierzających do uzdrowienia sytuacji SPZOZ.