„W obecnym czasie, gdy edukacja w znacznym stopniu przeniosła się do sieci, podopieczni tych placówek boleśnie odczuwają brak komputerów, czyli podstawowego sprzętu do nauki zdalnej. W niektórych ośrodkach 1 komputer przypada na 5-10 dzieci. Dlatego właśnie postanowiliśmy ufundować laptopy z pełnym oprogramowaniem edukacyjnym”. - mówi Roman Błaszczyk.
Na problem edukacji w Domach Dziecka zwrócili uwagę rolnicy współpracujący z firmą PhosAgro, pomysł szybko przerodził się w jego realizację.
Ponieważ wiele wskazuje na to, że nauczanie zdalne zostanie z uczniami na dłużej, laptopy z oprogramowaniem edukacyjnym trafiły również do naszego Domu Dziecka w Wojsławicach.
„Wszystkie Domy Dziecka, do których trafi zakupiony przez nas sprzęt zostały wytypowane nie przez nas, ale przez rolników.”- dodaje Roman Błaszyk.