Jedna z pracownic Domu Pomocy Społecznej w Przatówku jest zarażona koronawirusem – potwierdziły służby sanitarne. Nie miała objawów chorobowych. Zdiagnozowano ją dzięki testom przesiewowym, o realizację których starostwo zabiegało od połowy kwietnia. – Już 14 kwietnia br. zwróciliśmy się do sanepidu z wnioskiem o wykonanie profilaktycznych badań wszystkim pracownikom i pensjonariuszom Domu Pomocy Społecznej w Przatówku. Niestety, wtedy pierwszeństwo miały osoby z objawami COV-19 – mówi Hanna Iwaniuk, starosta zduńskowolska.
W zeszłym tygodniu powiat wspólnie z Urzędem Miasta Zduńska Wola uruchomił własny mobilny punkt pobierania próbek do badań na obecność koronawirusa. To pozwoliło wykonać pierwsze badania przesiewowe. – Skierowanie zespołu do Przatówka od początku było jednym z naszych priorytetów – wyjaśnia Iwaniuk. Trudna sytuacja w domach pomocy społecznej w całym kraju spowodowała, że także Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi zdecydowała się przesyłać tu swoją karetkę. Dzięki pracy obu zespołów pobrano już wymazy od wszystkich pensjonariuszy, opiekunów, pielęgniarek i lekarzy.
Dotychczas laboratorium w Łodzi przebadało 41 próbek. W jednej wykryto obecność koronawirusa. – Zarażona jest pracownica DPS-u. Nie okazywała żadnych objawów COVID-19, nie miała styczność z kimkolwiek chorym, nie podróżowała do krajów objętych epidemią – informuje Zbigniew Polek, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Stan zdrowia kobiety nie wymaga hospitalizacji. Została poddana drugiemu testowy weryfikującemu, wymazy pobrano też od członków jej rodziny. Wszyscy zostali objęci ścisłą kwarantanną.
– Dobra wiadomość jest taka, że wynik badania 40 osób jest negatywny. Mamy więc nadzieję, że wirus nie zdążył rozprzestrzenić się wśród pracowników i podopiecznych. Czekamy na kolejne informacje z łódzkiego laboratorium – mówi Hanna Iwaniuk.
Starostwo Powiatowe w Zduńskiej Woli, które prowadzi dom w Przatówku, natychmiast zaostrzyło obowiązujący w nim reżim sanitarny i wprowadziło nowe zasady. – Maksymalnie izolujemy pracowników i podopiecznych, by przeciwdziałać szerzeniu się koronawiurusa. Obok zakazu odwiedzin, który utrzymywany jest od kilku tygodni, od teraz obowiązywał będzie też skoszarowany system pracy – mówi starosta zduńskowolska.
W praktyce oznacza to, że pracownicy nie będą opuszczać domu przez dziesięć dni. Po ich upływie na kolejny dziesięciodniowy okres zastąpią ich koledzy z zespołu. – Organizujemy pracownikom warunki do zamieszkania na terenie DPS-u. Otrzymają też niezbędne wsparcie psychologiczne. Już teraz zasługują na wielkie słowa uznania za swoje oddanie i poświęcenie – mówi Hanna Iwaniuk.
Uruchomienie przez starostwo i Urząd Miasta w Zduńskiej Woli mobilnego punktu pobrań COVID-19 pozwoliło wzmocnić współpracę samorządów powiatu zduńskowolskiego z wojewódzkimi służbami medycznymi. Osoby skierowane na kwarantannę uzyskały szybszy dostęp do testów, możliwe stało się też wykonanie badań przesiewowych. W ciągu pierwszego tygodnia pracy zespół pobrał i przetransportował do laboratoriów w Łodzi 29 próbek. Mobilny punkt testów COVID-19 wzbudził zainteresowanie innych samorządowców. – Nasz pomysł jest jednym z pierwszych. Ciągle dzwonią starostowie i burmistrzowie z różnych stron kraju, by zapytać, jak działa ten system – zdradza Iwaniuk.
– Teraz widać, jak ważne znaczenie miało uruchomienie swojego punktu testowego. Dzięki badaniom profilaktycznym wykryto koronawirusa u osoby, która nie miała żadnych objawów – mówi Hanna Iwaniuk. – Mam nadzieję, że udało się to na tyle wcześnie, że inni pracownicy i pensjonariusze nie zdążyli się zarazić – dodaje starosta zduńskowolska.
W Domu Pomocy Społecznej w Przatówku przebywa 98 pensjonariuszy. Opiekę nad nimi sprawuje około 70 pracowników.